Pozornie kwestia wyliczenia zachowku jest prosta. W Internecie w wielu artykułach można przeczytać, że wysokość należnego zachowku odpowiada 1/2  wartości udziału, który by przypadał przy dziedziczeniu ustawowym. Wyjątek dotyczy jedynie osób trwale niezdolnych do pracy oraz małoletnich zstępnych, gdzie udział ten wynosi 2/3. Problemy z zachowkiem pojawiają się często gdzie indziej. 

    Częstym i do tego kosztownym błędem wydziedziczonych, jest kwestionowanie wydziedziczenia w sprawie o stwierdzenie nabycia spadku (potocznie sprawie spadkowej). Tymczasem, co do zasady, właściwą drogą jest postępowanie o zapłatę zachowku. Skutkiem błędnego utożsamiania kwestionowania wydziedziczenia z kwestionowanie testamentu, jest znaczące przedłużenie oczekiwania na należny zachowek. Sprawy spadkowe potrafią trwać kilka lat.